

Jako że jeszcze nie bardzo rozróżniam typy humvee, zapytałem Konrada, co to jest. Nie planowałem budowania modelu, po prostu ciekawość, no ale od słowa do słowa, stanęło na tym, że zamiast nowego czołga, będzie polski "młotek"




Przyznaje, że tego modelu, boję się bardziej niż M1151 (nie zapomnę o nim). Nie wiem, co sobie myśleliście i jakie były Wasze oczekiwania względem mojego pierwszego humvee, ale mam nadzieję, że nie podniesiecie mi jakoś specjalnie wysoko, poprzeczki, przy tym. Pamiętajcie, że ja się wciąż uczę

Ok, wiecie już co będę się starał zbudować, to teraz z czego to zbuduję?
Bazą będzie M1046 TOW, Tamiyi.

Wybrałem M1046 ze względu na gładkie drzwi, które jakoś bardziej mi się podobają niż te z przetłoczeniem X z M1025.
Mam też sporo pozostałości po M1151 i M1114, a zatem tylny zderzak, osłona wciągarki, fotele no i jakieś blaszki się znajdą.
Z dodatków gotowych, przewidziałem tylko karabin maszynowy PKM z Evolution Miniatures.

Kalki z logo 6 Brygady i numerami rejestracyjnym (jeszcze nie wiem jakie to będą numery), zamówię u Pepsi Adama, a flagi namaluje samodzielnie.
Reszta, to będzie raczej własna manufaktura.
Model będzie tym razem, zamknięty, więc blaszki Edka sobie darowałem.
O obowiązkowej wymianie kół na Aggresive Patern wiem i tu liczę na Mariusza

Może nie będzie takiego rozmachu z dodatkami jak przy M1151, ale uważam, że M1043, też jest bardzo ciekawy, no i przede wszystkim polski.
Trzymajcie za mnie kciuki. W sobotni wieczór start, jak również pierwsze fotki.
Pozdrawiam